
Z amperomierzem chyba zetknął się każdy z nas… w szkole na lekcji fizyki. Dowiedzieliśmy się wtedy, że to urządzenie służące do pomiaru natężenia prądu elektrycznego. Szkoły ukończyliśmy, wiedza zdobyta w nich z biegiem czasu wyparowała i być może od tego czasu większość z nas amperomierza nie widziała już na oczy.
Tymczasem to urządzenie bardzo przydatne i niezastąpione w wielu gałęziach przemysłu, a także w prywatnych gospodarstwach domowych. Może nawet nie zdajemy sobie sprawy, że nam również mogłoby dobrze się przysłużyć.
Zasada działania amperomierza
Wiemy już, że amperomierz służy do pomiaru natężenia prądu elektrycznego. Aby uzyskać poprawny wynik, należy podłączyć go do obwodu elektrycznego szeregowo. Wiemy też, że znamy dwa rodzaje prądu: stały i zmienny. To dosyć istotne, gdyż w zależności od rodzaju prądu dobieramy odpowiedni rodzaj amperomierza. Prąd stały mierzy się głównie amperomierzami magnetoelektrycznymi, a zmienny miernikami elektromagnetycznymi. Warto wspomnieć o jeszcze jednym rodzaju miernika – jest to amperomierz cęgowy. Używamy go, kiedy niemożliwe jest podłączenie się do obwodu elektrycznego. Natężenie prądu za pomocą tego urządzenia mierzmy, otaczając przewód, w którym płynie prąd.
Zastosowanie amperomierza
Po co w ogóle mierzyć natężenie prądu? Okazuje się, że takie pomiary mogą być bardzo przydatne w kilku przypadkach. Pierwszy jest dosyć specjalistyczny i stosowany zazwyczaj przez elektryków. Tworząc jakiś obwód elektryczny czy podłączając do niego urządzenie w ten sposób najprościej sprawdzić poprawność podłączeń. Jeśli występują jakiekolwiek nieprawidłowości w natężeniu prądu w układzie, zazwyczaj wskazuje to na jakieś zwarcie czy inną nieprawidłowość.
Drugie najczęstsze zastosowanie służy do sprawdzania funkcjonowania urządzeń. I jest to zdecydowanie pomiar wart rozważenia we własnym domu. Każde urządzenie elektryczne ma podane przez producenta natężenie przepływającego prądu. Jeśli nasze pomiary wskazują coś innego, oznacza to prawdopodobnie uszkodzenie.
Amperomierzem możemy też sprawdzać rzeczywisty pobór mocy urządzenia. Być może okaże się, że taniej będzie wymienić starą lodówkę czy pralkę niż płacić rachunki za energię elektryczną.